Trawienie… czyli słów kilka o sposobach na świąteczne przejedzenie
Wielkimi krokami zbliża się czas Świąt, a jak wiadomo, często wiąże się to z siedzeniem z przy stole przez kilka dni. I mimo radosnego czasu spędzonego z bliskimi przy świątecznych potrawach, nie raz zdarza się, że czujemy się po prostu przejedzeni. Dziś kilka prostych rad jak czuć się dobrze w święta.
Nie chcę dawać w tym miejscu porad w stylu „jedz wszystko, ale w małych porcjach”, „spróbuj się ograniczać”, „często wstawaj od stołu”, „nie jedz żadnych słodkości” itd. Nawet według wytycznych WHO (Światowa Organizacja Zdrowia) jednorazowe (raz na 2-3 miesiące) przejedzenie się nie jest grzechem i nie powinniśmy mieć z tego tytułu wyrzutów sumienia. Oczywiście nie zachęcam w tym miejscu do objadania się, ale raczej do zwyczajnego, ludzkiego cieszenia się tymi wyjątkowymi Świętami. W końcu okres Bożego Narodzenia to wyjątkowy czas i jedzenie nie jest tu najważniejsze.
Kiedy jednak okaże się, że pojawiają się wzdęcia, zaparcia, biegunki czy inne problemy trawienne warto sięgnąć do prostych sposobów, aby poczuć się lepiej.
Dziś wymienię tylko najprostsze sposoby, nie opisując dokładnie ziół (dokładne opisy na pewno jeszcze pojawią się w przyszłości). Przygotowując wieczerzę wigilijną warto uwzględnić kilka prostych ziół 🙂
- Na wzdęcia – kminek, koper włoski, mięta, szałwia, anyż. Są to zioła o działaniu wiatropędnym i rozkurczowym, które złagodzą bóle towarzyszące wzdęciom.
Przykre dolegliwości powinny ustąpić także po naparach z tych ziół.
Aby poprawić trawienie, pamiętajmy o wyrazistym samu naszych potraw świątecznych – podkreślmy ich smak właśnie ziołami, np. do dań z kapustą warto dodać kminek, majeranek, liście laurowe, cząber, imbir; do potraw z grochem czy fasolą dodajmy, choć odrobinę mięty, szałwii czy tymianku.
Wszystkie te zioła bardzo dobrze poprawiają metabolizm. - Zioła na uczucie pełności – dziurawiec i szałwia.
Łyżeczkę tych suszonych ziół należy zalać szklanką wrzątku, a po 10-15 min przecedzić napar. Rośliny te działają rozkurczowo na mięśnie gładkie przewodu pokarmowego i dróg żółciowych, ułatwiając przepływ żółci. - Na gazy…
By się ich pozbyć, warto pomasować brzuch – rozcieramy dłonią okolice pępka, wykonujemy koła zgodnie z ruchem wskazówek zegara na początek lekko, później zwiększając nacisk. Masaż pobudzi jelita do pracy. Dodatkowo warto pamiętać o kminku i majeranku. - Ogólnie, na lepsze trawienie
Tu sposobów i ziół jest ogromna ilość, wspomnę tylko o tych najbardziej typowych i najłatwiej dostępnych:
a. Niewielka ilość alkoholu – lampka czerwonego wina czy kieliszek wódki z pieprzem/żołądkowej gorzkiej poprawią krążenie jelitowe i wspomogą trawienie, jest tylko jeden warunek: pijemy tylko jeden kieliszek i ani kropli więcej!
b. Gorąca herbata – czarna, miętowa lub zielona. Szczególnie w przypadku dolegliwości biegunowych czarna herbata z dodatkiem mięty powinna wspaniale zadziałać. Ponadto pobudzi wydzielanie soków żołądkowych i wydzielanie żółci.
Przy przejedzeniu warto zadbać o to, aby nie spożywać zimnych napojów – doprowadza do skurczu jelit i tylko pogłębią nasze dolegliwości.
c. Herbatka owocowa/ziołowa – Zaraz po zakończonym posiłku warto wypić herbatę z dzikiej róży, rumianku, mięty i werbeny. 2-3 godziny po zakończonym posiłku warto też wypić czerwoną herbatę. W przypadku zgagi, odbijania, nudności sięgnijmy już raczej, po napar z dziurawca jak wcześniej wspomniałam.
d. Kompot z suszu – jedna z potraw wigilijnych. Serdecznie polecam, świetnie poprawi nasz komfort trawienny. Szczególnie zawarta w nim wędzona śliwka i gruszka. Do doskonałe antidotum na przejedzenie – reguluje trawienie i pracę jelit. Pamiętajmy jednak o tym, aby spożywać go na ciepło lub chociaż lekko ciepły.
e. Napój z octu jabłkowego – łyżkę octu jabłkowego zalewamy szklanką ciepłej wody i dodajemy odrobinę miodu – roztwór ułatwi trawienie i przyspieszy przemianę materii. - Aby pomóc naszej wątrobie – gdy mamy do czynienia z niestrawnością wywołaną przejedzeniem dobrze jest wspomóc się roślinnymi środkami żółciopędnymi – ostropestem i karczochem. Można zastosować napary lub zaopatrzyć się w aptece wyciągiem z ostropestu, lub karczocha.
